Autor |
Wiadomość |
Karona |
|
|
Karona |
|
|
Lukasz |
Wysłany: Pią 20:09, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
Po czym poznac, ze nie jestes już studentem?
Teraz o 6 rano wstajesz, a nie kładziesz się spac.
W lodowce trzymasz wiecej jedzenia niz picia.
Nie zglaszasz sie juz do testow nowych lekow na ochotnika.
Znasz kazdego ze spiacych w twoim domu.
Nie dostajesz juz listow z pogrozkami z banku.
Nosisz ze soba parasol.
Siedmiodniowe popijawy sie juz nie zdarzaja.
Nie chodzisz do supermarketu ze wszystkimi przyjaciolmi.
W domu działa ogrzewanie.
Twoi przyjaciele zawieraja związki malzenskie i rozwodza sie,zamiast sie po prostu spotykac i rozstawac.
Zamiast 130 dni wakacji masz ich 26.
Dzinsy i pulower nie sa już eleganckim strojem.
Dzwonisz na policje, bo te cholerne dzieciaki z mieszkania obok nie chca sciszyc muzyki.
Wstajesz rano z lozka nawet, jesli pada.
Nie masz pojecia, o ktorej zamykaja najblizsza budke z hamburgerami.
Nie odkładasz niedojedzonej pizzy do lodowki na pozniej.
Nie spedzasz polowy dnia na strategicznym planowaniu trasy wieczornej eskapady po knajpach.
Nienawidzisz "cholernych studentow-pasozytów".
Nie potrafisz juz przekonac mieszkajacych z Toba do "picia az do rana".
Zawsze wiesz, gdzie jestes, gdy się budzisz.
Nie zdarzaja Ci się juz drzemki od południa do 18.
Ogien w kuchni nie jest juz powodem do dobrej zabawy.
Do apteki chodzisz po Panadol i cos na wrzody, a nie po prezerwatywy i testy ciazowe.
Sniadania jesz w porze sniadania.
Lista zakupow jest dluzsza niż zupka z kubka i szesciopak piwa.
Zamiast mowić "Juz nigdy tyle nie wypije" mowisz "Nie potrafie juz pic tyle, co kiedys".
Ponad 90% Twojego czasu spedzonego przed komputerem to zwykła praca.
Nie eksperymentujesz juz z zakazanymi substancjami.
Juz nie pijesz w domu przed wyjsciem do knajpy, zeby tam zaoszczedzic! |
|
|
Majka |
Wysłany: Pią 16:44, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
Poszli studenci na egzamin.
Profesor:
- Mam dwa pytania: Jak ja się nazywam i z czego jest ten egzamin?
Studenci spojrzeli po sobie:
- Cholera! A mówili, że z niego jest taki luzak! |
|
|
Aiko |
Wysłany: Pią 12:24, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
Wiecie jakie są trzy białe śmierci ?
-oczywiście sól , cukier i służba zdrowia ! |
|
|
Lukasz |
Wysłany: Czw 18:07, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
HEHEHE znam go super.
Mam tu kilka bardzo zyciowych:
Profesor do studenta na egzaminie:
- Proszę pana, czy pan w ogóle chce skończyć studia?
- Tak panie profesorze.
- No to właśnie pan skończył.
Mówi szeregowy do szeregowego:
- Porobimy sobie jaja z naszego kapitana?
- Lepiej nie - wystarczy ze robiliśmy sobie jaja z naszego dziekana.
Dzień przed egzaminem kilkoro studentów dało sobie nieźle w "gardło". Następnego dnia, na salę egzaminacyjną wchodzi dwóch studentów, ledwie się na nogach trzymają, i bełkotliwym głosem się pytają:
- panie profesorze, czy będzie pan egzaminował pijanego?
na to profesor:
- nie, nie mogę.
- ale panie profesorze, bardzo pana prosimy...
- no dobrze - zgodził się w końcu profesor
na to studenci odwrócili się do drzwi i krzyczą:
- Chłopaki! Wnieście Zbyszka.
Jakie są trzy największe kłamstwa studenta?
- Od jutra nie piję;
- Od jutra się uczę;
- Dziękuję, nie jestem głodny... |
|
|
MaGdA |
Wysłany: Czw 18:01, 30 Mar 2006 Temat postu: dowcipy |
|
stary ten dowcip ale zawsze mi sie podobał : O czwartej nad ranem u profesora dzwoni telefon.
Profesor odbiera i słyszy:
- Śpisz?
- Śpię - odpowiada zaspany profesor.
- A my się kur** jeszcze uczymy! |
|
|